Pełne atrakcji Auto Moto Show dobiegło końca.
Tegoroczne Auto Moto Show, które odwiedziło prawie 16 tys. osób, obfitowało w wiele atrakcji. Nikt, kto przyszedł w ten piękny majowy weekend do Expo Silesia nie mógł się nudzić. Halą zawładnęły samochody: od najstarszego produkowanego seryjnie Forda T po tegoroczne premiery, wśród których zwiedzający mogli znaleźć Audi A6 Allroad, Peugeota 208 czy Renault Kangoo w wersji elektrycznej. Dobrze prezentował się premierowy KIA Ceed, który pojawił się razem z całą piłkarską reprezentacją KIA oraz premierowe auta grupy Volkswagena: VW Up i Skoda CityGo. Pokaz absolutnych nowości dopełniał nowy Fiatem Panda.
W annałach polskiej motoryzacji zapisze się zapewne Pierwszy Rajd Samochodów Elektrycznych, który odbył się pierwszego dnia targów. Składał się on z dwóch prób sprawnościowych i 60-cio kilometrowego odcinka jazdy na dokładność. Zwycięzcą okazał się Nissan Leaf.
Niewątpliwą gwiazdą drugiego dnia targów był Krzysztof Hołowczyc, który promował swoją książkę Piekło Dakaru - nieuleczalna obsesja rajdowca. Na spotkanie z autorem przybyło kilkaset osób, które wysłuchały niezwykle interesującego wywiadu z popularnym Hołkiem przeprowadzonego przez Wojciecha Majewskiego. A potem były indywidualne rozmowy z fanami i autografy w zakupionych na targach książkach.
Drugim gościem tego dnia był kolejny niezwykle utytułowany kierowca rajdowy Leszek Kuzaj. W rozmowie na targowej scenie opowiadał o swoim udziale w rajdach i o planach na przyszłość. I znowu był czas na autografy dla kibiców.
Spotkania z ludźmi sportu motorowego zamknęła wizyta żużlowców z CKM Włókniarz Częstochowa. Auto Moto Show odwiedzili zarówno zawodnicy jak i trenerzy drużyny. Opowiadali o swoim pięknym, ale niebezpiecznym sporcie, a na koniec przekazali bilety na najbliższy pojedynek, które stały się nagrodami w konkursach dla zwiedzających targi.
Nie byłoby Auto Moto Show bez pokazów dynamicznych. A działo się w tym zakresie naprawdę dużo. Na zewnętrznym terenie wystawienniczym odbywały się pokazy jazdy na trolejach i test Stewarta (można było również samemu spróbować). Po raz pierwszy w Expo Silesia można było obejrzeć pokazy stuntu na ruadach i jazdę na motocyklu ze specjalnym urządzeniem do nauki jazdy w zakrętach. Ciekawą rozrywkę zaprezentowali kierowcy samochodów off-road wykonując pokazy pod nazwą demotlition car. Kilka przeznaczonych na złom samochodów osobowych zostało na oczach publiczności zmasakrowane potężnymi autami z napędem na cztery koła. Potem off-roadowcy przenieśli się na teren zielony za halą Expo Silesia, gdzie na specjalnie przygotowanym torze wzięli udział w rajdzie.
Kolejną niezwykle interesującą propozycją dla osób, które odwiedziły Expo Silesia podczas Auto Moto Show był Retro Salon. Zaprezentowało się na nim ponad 30 samochodów, a niewątpliwą gwiazdą był świeżo przyprowadzony z USA ciągnik siodłowy Peterbilt, który zachwycał wyglądem, rozmiarami i wyposażeniem. Wśród zaprezentowanych aut pojawiła się m.in. cała gama Mercedesów z różnych lat produkcji oraz inne auta produkcji europejskiej i amerykańskie krążowniki szos.
Jak co roku ogromnym zainteresowaniem cieszyły się zawody car-audio - Eliminacja Mistrzostw Polski EASCA 2012. Zawodnicy startowali w trzech konkurencjach. Dwie z nich polegały na mierzeniu ciśnienia akustycznego w samochodzie, a jedna weryfikuje poprawność brzmienia systemów grających. Wszystkie zawody przeprowadzili sędziowie organizacji EASCA - osoby z największym w Polsce doświadczeniem w dziedzinie samochodowego sprzętu audio.
Dla amatorów basu w aucie odbyły się również konkursy Bass Race - wyścigi w produkowaniu decybeli oraz dB Tuning Cup - turniej dla wszystkich, którym nie są obce hasła: Tuning & Muzyka. Turnieje te organizowane były przez dB Drag Racing Association & dB Tuning Cup.
Trudno opisać wszystkie wydarzenia jakie miały miejsce podczas Auto Moto Show. Jedno można stwierdzić na pewno: w Expo Silesia trudno było się nudzić.
Pierwszy w Polsce Rajd samochodów elektrycznych rozgrywany był w ramach Auto Moto Show w Sosnowcu. Startować mogły jedynie samochody wyposażone seryjnie w elektryczny napęd, stąd frekwencja nie mogła być duża. Impreza składała się z dwóch prób zręcznościowych (jechanych po dwa razy) i 60-cio kilometrowego odcinka jazdy na dokładność. W niezwykle emocjonującej i wyrównanej walce wygrał Nissan LEAF, w którym za kierownicą siedział Robert Bielecki(dziennikarz) a na fotelu pilota Michał Nowosiadły (były kierowca rajdowy). O ich zwycięstwie zadecydowała ostatnia próba, kiedy to prowadząca Opla Amperę Klara Ufnalewska, nie zmieściła się do ostatniej bramki slalomu, po defekcie wspomagania układu kierowniczego. Załoga GM spadła na trzecie miejsce, a na drugie awansował zespół jadący Renaultem Kangoo, Leszek Grabiński i Rafał Górczyński. Załoga Renaulta najlepiej przejechała jazdę na dokładność, ale próby zręcznościowe nie były dla elektrycznego "Kangura" przyjazne.
Kibice dziwili się przyspieszeniu tych aut, emocji było co niemiara i po dwóch godzinach zabawy pierwszy w Polsce Rajd samochodów elektrycznych przeszedł do historii
.
WYNIKI I RAJDU SAMOCHODÓW ELEKTRYCZNYCH
1 - NISSAN LEAF ( ROBERT BIELECKI , MICHAŁ NOWOSIADŁY)
2 - RENAULT KANGOO ( LESZEK GRABIŃSKI, RAFAŁ GÓRCZYŃSKI)
3 - OPEL AMPERA ( KLARA UFNALEWSKA, TOMASZ SALAWA)
WYNIKI III FESTIWALU FILMÓW I REKLAM MOTO 2012
1 - NISSAN JUKE
2 - AUDI BRANDFILM
3 - KIA CEE’D EURO 2012
|